Ronaldinho wraca na boisko - przynajmniej jednorazowo. W niedzielę o 21:00 kibice znowu będą mogli zachwycać się jego techniką użytkową i zmysłem do gry kombinacyjnej. Brazylijczyk weźmie udział w jednym ze spotkań Kings League - rozgrywek, w których udział biorą siedmioosobowe drużyny dyrygowane przez streamerów i influencerów. Mecze transmitowane są na Twitchu. 42-letnia legenda światowego futbolu została zaproszona do zespołu Ibaia Llanosa, jednego z najpopularniejszych streamerów w Europie. Wcześniej w podobny sposób w akcji można było zobaczyć Sergio Aguero czy Ikera Casillasa. Ronaldinho znowu na boisku. Czy zagra jeszcze na Camp Nou? Możliwość uczestnictwa w grze przez gościa specjalnego to jedna z kilku niestandardowych zasad wprowadzonych do tej ligi. Najważniejszą kwestią pozostaje fakt, że zespoły liczą po siedem osób, a zmiany w trakcie spotkania są nieograniczone. Nie ma żółtych kartek, a istnieją jedynie kary czasowe jak chociażby w piłce ręcznej. Jednym z założycieli ligi jest Gerard Pique, choć Ronaldinho zagra u drugiego z nich - wspomnianego Llanosa. Hiszpański były środkowy obrońca Barcelony mógł jednak mieć spory wpływ na decyzję mistrza świata z 2002 roku. Finały Kings League odbędą się na Camp Nou. Choć póki co udział Brazylijczyka w rozgrywkach jest jednorazowy, można się spodziewać, że mógłby być zachęcany do zagrania na stadionie "Dumy Katalonii", jeśli jego zespół, Porcinos FC dotarłby do ostatniej fazy.