Taką informację podał Fox Soccer Channel. Szybko zareagował właściciel AC Milan Silvio Berlusconi, który zaprzeczył doniesieniom amerykańskiej stacji telewizyjnej. "Mam z Ronaldinho osobiste porozumienie. Brazylijczyk zostanie na San Siro nawet gdy jego kariera dobiegnie końca" - powiedział premier Włoch. Do MLS trafia coraz więcej wartościowych graczy. Zawodnikiem Los Angeles Galaxy jest David Beckham, który regularnie jest wypożyczany do Milanu i być może to właśnie Anglik namawiał Ronaldinho na grę w USA. Ostatnio do MLS trafił były snajper Arsenalu Londyn i Barcelony Thierry Henry. Francuski napastnik zasilił New York Red Bulls. W swoim debiucie w nowym klubie Henry strzelił gola, ale jego zespół przegrał z Tottenham Hotspur 1-2.