Ronaldinho i jego brat Roberto Assis zostali aresztowani na początku marca za rzekome użycie fałszywych dokumentów w celu wjazdu do Paragwaju. Były gwiazdor Barcelony powiedział, że był "całkowicie zaskoczony" aresztowaniem i oskarżeniem o posługiwanie się fałszywym paszportem. Brazylijczyk spędził w więzieniu 32 dni. Sędzia Gustavo Amarilla zdecydował, że Ronaldinho i jego brat mogą opuścić areszt i czekać w hotelu na proces. W rozmowie z paragwajską stacją telewizyjną ABC Color, 40-letni były reprezentant Brazylii powiedział, że przyjechał do Paragwaju, aby otworzyć kasyno online. Ronaldinho, członek mistrzowskiej drużyny "Canarinhos" w 2002 roku, stwierdził, że cała sytuacja była bardzo ciężka i pracował z policją, aby rozwiązać problemy."Zaskoczyło nas, że dokumenty były niezgodne z prawem. Od tego czasu współpracowaliśmy z wymiarem sprawiedliwości, że wyjaśnić sytuację. Spełniamy wszystko o co nas proszono" - zaznaczył."To był ciężki cios, nigdy nie wyobrażałem sobie, że przeżyję taką sytuację. Przez całe życie starałem się osiągnąć najwyższy poziom zawodowy i sprawiać radość ludziom moją grą w piłkę" - mówił Ronaldinho o chwili, kiedy dowiedział się, że pójdzie do więzienia.