Komisja Dyscyplinarna Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej była niemal jednomyślna. Ośmiu jej członków na dziewięciu opowiedziało się za taką karą, przy czym jedyny, który się wstrzymał chciał surowszego ukarania piłkarza. Szirokow podpadł w meczu 15. kolejki rosyjskiej Premier Ligi, w którym jego Zenit zmierzył się z Amkarem Perm (1-1). Teoretycznie, Roman Szirokow nie odezwał się w sposób grubiański, czy wulgarny, co tak często pod adresem arbitrów zdarza się naszym piłkarzom. Na uwagę dziennikarze, że trener Zenita Luciano Spaletti narzekał na sędziego, że ten doliczył za mało minut do II połowy, Szirokow odpadł: "Nie wiem ile w ogóle doliczył. Ten sędzia to zwykły klaun". Roman Szirokow życzył także rywalom - Amkarowi Perm, aby jak najszybciej spadli do II ligi. Na razie się na to nie zanosi, gdyż Amkar jest na 7. miejscu w tabeli. Sprawdź szczegóły z ligi rosyjskiej!