Tym samym Katalończycy nie zrównali się z Realem Madryt w ilości wygranych meczów z rzędu w lidze. Zatrzymali się na 14, a "Królewscy" ustanawiając swój rekord odnieśli 15 kolejnych zwycięstw. - W niedzielę nie byliśmy w takiej formie, jak powinniśmy, a gdy straciliśmy pierwszą bramkę sytuacja się skomplikowała - dodał Holender, który nie szukał wymówek w braku kilku podstawowych graczy: przebywającego na Pucharze Narodów Afryki Samuela Eto'o oraz pauzujących za kartki Ronaldinho i Edmilsona. - Ich absencja nie jest wytłumaczeniem. Mam zaufanie do graczy, którzy wychodzą na boisko - stwierdził Rijkaard. Mimo porażki sytuacja Barcelony w Primera Divison nadal jest komfortowa. Ekipa z Katalonii prowadzi w tabeli mając dziewięć punktów przewagi nad Valencia CF, z którym to zespołem spotka się w następnej kolejce.