Wypożyczony z Arsenalu (tak, tak - tylko wypożyczony!) pomocnik "Królewskich" był prawdziwym bohaterem ostatniej kolejki sezonu 2006/07 w Primera Division. Jego pojawienie się na murawie w 65. minucie meczu z RCD Mallorca (zmienił Davida Beckhama przy stanie 0:1 - przyp. red.) było kluczowe dla losów mistrzowskiego tytułu. To właśnie Reyes, zaledwie 120 sekund po wejściu na placy gry, zdobył wyrównującego gola, a siedem minut przed końcem przypieczętował 30. w historii krajowy prymat Realu pięknym strzałem z dystansu. "Spełniły się moje marzenia. Fani do końca w nas wierzyli i dzięki nim zwyciężyliśmy. Nigdy w tym sezonie nie grałem z taką ogromną nadzieją. Strzeliłem dwa gole, które pomogły wygrać nam ligę i jestem z tego powodu bardzo usatysfakcjonowany" - podkreślił Jose Antonio Reyes. Uszczęśliwiony i mocno wzruszony schodził z murawy Iker Casillas. "Udowodniliśmy po raz kolejny że, nigdy się nie poddajemy. Wszyscy fani Realu zasłużyli sobie na ten tytuł i dokonaliśmy tego właśnie dla nich" - przyznał podstawowy golkiper "Królewskich" i reprezentacji Hiszpanii.