Zwycięskiego gola dla "Kanonierów" strzelił w 22. minucie Jose Antonio Reyes. 22-letni Hiszpan wykorzystał znakomite podanie 18-letniego Francisa Fabregasa i precyzyjnym uderzeniem w długi róg zaskoczył bezradnego Paula Robinsona. Reyes, który trafił do siatki rywali po raz pierwszy od dziesięciu spotkań, mógł zdobyć gola już w pierwszej minucie meczu, jednak po doskonałym prostopadłym zagraniu Van Persiego i minięciu Robinsona nie zdołał z ostrego kąta skierować futbolówki do pustej bramki. Podopieczni Arsena Wengera mogli w drugiej połowie podwyższyć rezultat, ale po uderzeniu z dystansu Kolo Toure piłka trafiła w poprzeczkę, a po strzale Edu Robinsona uratował słupek. "Koguty" byli bliscy wyrównania dwie minuty przed końcem spotkania główka Robbie Keane'a nieznacznie minęła słupek bramki strzeżonej przez Jensa Lehmanna. Po tym zwycięstwie Arsenal, choć traci do Chelsea aż 11 punktów, to jednak utrzymał czteropunktową przewagę nad Manchesterem United, z którym walczy o wicemistrzostwo Anglii i zarazem bezpośrednią kwalifikację do przyszłej edycji Ligi Mistrzów. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=7924&nr=35">Zobacz wyniki 35. kolejki angielskiej Premier League</a> oraz <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle/tabela">tabelę</a>