- Wyniki nie są najlepsze, ale na pracę trenera Bogusława Baniaka patrzymy z dłuższej perspektywy. Lech też grał słabo, a nikt nie domaga się zwolnienia Czesława Michniewicza. U nas też rewolucji kadrowej nie będzie - deklaruje Ptak na łamach "Przeglądu Sportowego". Przed rozpoczęciem sezonu w Szczecinie zapowiadano walkę o miejsce premiowane występem w europejskich pucharach. - Liga brutalnie zweryfikowała te plany, to fakt. Ale mieliśmy ciężki terminarz, graliśmy z Legią, Wisłą, Groclinem. Prześladują nas choroby i kontuzje. Powstały zawirowania związane z zapowiadanym zaprzestaniem finansowania. To się odbiło na postawie drużyny - tłumaczy opiekun "Portowców" Bogusław Baniak. Szkoleniowiec Pogoni z optymizmem patrzy w przyszłość. - Optymizmem napawa fakt, że z Wisłą przez długi czas prezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Musimy szybko podnieść się po tym nokaucie i rozpocząć marsz w górę tabeli. Wierzę, że zacznie się to już od meczu z Polonia Warszawa - dodał Baniak.