Właściciel klubu, Bogusław Cupiał wypowiedział umowę kancelarii prawniczej Huberta Praskiego. Praski był przez lata prawą ręką, najbardziej zaufanym człowiekiem Cupiała i to on tak naprawdę decydował o najważniejszych sprawach w klubie. Jednak źle skonstruowana umowa z Henrykiem Kasperczakiem, któremu właściciel Wisły musi płacić, mimo, że ten nie jest już trenerem "Białej Gwiazdy", to jego największa wpadka. Za Praskim polecą następni. Według "Faktu" z posadami pożegnają się bracia Basałajowie, a zastąpić ich ma duet Tadeusz Czerwiński i Ludwik Miętta - Mikołajewicz. Czerwiński sprawował funkcję prezesa "Białej Gwiazdy" przed Januszem Basałajem. Miętta-Mikołajewicz jest prezesem TS Wisła, a tereny na których stoi stadion jest własnością właśnie Towarzystwa Sportowego.