Wbrew temu, co sądzi wielu kibiców, rozmaitych zmian w przepisach piłki nożnej nie brakuje, choć nie zawsze dotyczą zasad samej gry. Współcześnie zdecydowanie najistotniejszą reformą było wprowadzenie VAR, co pozwoliło sędziom na korzystanie z wideo-pomocy i uniknięcie zdawania się w niejasnych sytuacjach tylko na swoje pierwsze wrażenie, nierzadko mylne. VAR jest wielką reformą, ale nie dotyczy jednak samej gry. Nowość rozważana przez IFAB, organizację zajmującą się przepisami piłki nożnej, może mieć już jednak znaczący wpływ na to, co będzie działo się na boisku. Propozycja zakłada, że sędziowie obok żółtych kartek będą mogli stosować czasowe wykluczenie zawodnika z gry. Nowatorskie rozwiązanie znane jest z rugby i hokeja na lodzie. W piłce nożnej w ostatnich latach było już testowane m.in. w meczach juniorów. Ewentualne wprowadzenie nowej zasady ma być, zdaniem IFAB, rodzajem tarczy ochronnej dla arbitrów. Sędziowie regularnie spotykają się z sytuacjami, gdy piłkarze przekonują ich do zmiany decyzji i próbują dyskutować, niekiedy w sposób natarczywy. Kary czasowe miałyby sprawić, że zawodnicy realnie odczuwaliby karę za niewłaściwe zachowane - żółta kartka często nie powstrzymuje ich od dyskusji z arbitrem. Nie milkną echa afery z Lewandowskim. Wymowny komentarz piłkarza Realu Zmiany w taktyce meczu. Tak mogłyby wyglądać piłkarskie spotkania Ewentualne wprowadzenie zmiany w przepisach mogłoby wpływać na to, co działoby się na boisku. W trakcie piłkarskich meczów zdarzają się momenty, gdy do sędziego podbiega cała grupa zawodników. Gdyby arbiter był konsekwentny i korzystając z nowych zasad odsyłał ich wszystkich poza boisko, wówczas mogłoby dojść do sytuacji, gdy w jednej z drużyn brakuje nawet po 3-4 piłkarzy, co mogłoby oznaczać duże ułatwienie dla zespołu grającego w dużej przewadze liczebnej. W praktyce rewolucyjna reforma ma jednak nie tyle sprawić, że zmieni się taktyka gry, co doprowadzić do sytuacji, gdy piłkarze będą po prostu unikali dyskutowania z sędziami. Robert Lewandowski w pogoni za Ronaldo i Messim. Jest o trzy kroki od legendy