Karol Świderski w styczniu 2022 roku zdecydował się na nieco zaskakujący ruch. Polski napastnik po bardzo dobrym okresie spędzonym w Grecji przeniósł się bowiem do amerykańskiej Major League Soccer. Tam podpisał kontrakt z rozwijającym się Charlotte FC. Z perspektywy czasu śmiało można powiedzieć, że był to dobry wybór reprezentanta Polski. Pogoń najpierw rzuciła sobie kłodę pod nogi, a później ją przeskoczyła. Sensacji nie było Świderski w USA wyraźnie się rozwinął. Poznał także nową kulturę i dołożył kolejną cegiełkę do swoich piłkarskich umiejętności. Dodatkowo podczas swojego pobytu w MLS zapracował także na bardzo mocną pozycję w reprezentacji Polski. Dziś nikt nie wyobraża sobie listy powołanych zawodników bez nazwiska Świderskiego na niej. Gra u boku Roberta Lewandowskiego i spółki buduje także nazwisko napastnika wychowanego w UKS SMS Łódź. Karol Świderski nie owijał w bawełnę W rozmowie na kanale "Meczyki.pl" przyznał, że ma bardzo duże nadzieje na transfer. - Oczekuję na pewno transferu. Wiem, że nie będzie to takie łatwe i nie jest powiedziane, że odejdę zimą z Charlotte FC, ale zrobię wszystko, żeby tak się stało. Mam nadzieję, że Mariusz Piekarski (agent Świderskiego - przyp. red) będzie mocno działał i coś znajdziemy - zdradził snajper naszej kadry. Co z przyszłością Piotra Zielińskiego? Padły stanowcze słowa. Jaśniej się nie da Dodał także, które kierunki z jego perspektywy są najatrakcyjniejsze. - Fajnie byłoby trafić do ligi z TOP 5 - Włochy, Hiszpania. Ale dla średnich klubów z tych rozgrywek nie jest łatwo wydać 6-7 milionów euro. Mam nadzieję, że tyle będą chcieli u mnie w klubie i liczę, że nie będą żądać 10 mln euro. Kiedyś zawsze marzyłem o grze w Serie A, ale nie mam tak, żeby za wszelką cenę tylko tam - dodał Świderski. W Charlotte FC Polak jak na razie wystąpił łącznie w 70 meczach. Strzelił 25 goli oraz 13 razy asystował. W reprezentacji Polski ma jeszcze lepsze statystyki. Snajper zagrał w narodowych barwach 26 razy. Strzelił 10 goli i dwa razy asystował. Zagrał na mistrzostwach świata i Europy.