Śląsk Wrocław w poprzednim sezonie niespodziewanie bił się o mistrzostwo Polski z Jagiellonią Białystok. Ostatecznie tę walkę przegrał i to drużyna z Białegostoku mogła cieszyć się z mistrzostwa kraju. Śląsk musiał obejść się smakiem, ale i tak dostał szansę walki o europejskie puchary. Niestety jej nie wykorzystał i nie zagra w żadnych europejskich rozgrywkach. Zaraz europejskie puchary, a tu taka wiadomość z Legii. Reprezentant Polski złożył podpis Po tamtym sezonie z drużyną prowadzoną przez Jacka Magierę pożegnał się Erik Exposito, a więc główna ofensywna broń drużyny. Szkoleniowiec szukał piłkarza, który mógłby w jakimś stopniu zastąpić hiszpańskiego superstrzelca. Takim zawodnikiem nie był Patryk Klimala, który zupełnie się w Śląsku nie sprawdził. Jakub Świerczok w Śląsku Wrocław. Ważne wzmocnienie Jacka Magiery W związku z tym Magiera szukał dalej. Kandydatem do tej roli stał się Jakub Świerczok, który od lipca 2024 roku pozostawał bez klubu. Napastnik, który ma w swoim CV występy w reprezentacji Polski, przyjechał na testy do Śląska Wrocław i jak się okazuje, przebrnął je z pozytywną oceną. Już było blisko, nagły cios dla Lewandowskiego. Złe wieści z Barcelony Śląsk poinformował bowiem, że Jakub Świerczok związał się z klubem. "Jakub Świerczok podpisał kontrakt ze Śląskiem Wrocław. 31-letni napastnik związał się z WKS-em umową do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy" - czytamy w oficjalnym komunikacie. - Mieliśmy okazję obserwować Kubę w treningu i zorientować się w jego dyspozycji, co pomogło nam w podjęciu decyzji. Z perspektywy drużyny może być dla nas ważnym wsparciem, bo wiem, że ostatnie, co zawodnik traci, to instynkt strzelecki. Nikt nie odmówi Jakubowi umiejętności strzelania goli - w taki sposób wzmocnienie komentuje Jacek Magiera, cytowany przez klubowe media.