Od połowy lutego Zalewski zaczął regularnie grać w Romie. Jose Mourinho odważnie postawił na młodego Polaka, a ten odpłaca się dobrą grą. Dziś Polak, razem z kolegami, awansował do finału Ligi Konferencji Europy. To nowe rozgrywki, które odbywają się od tego sezonu w Europie. Finał odbędzie się 25 maja w Tiranie. W półfinale Roma rywalizowała z Leicester. W pierwszym meczu padł remis 1-1. W rewanżu minimalnie lepsi okazali się podopieczni Jose Mourinho i awansowali do finału. Roma od początku rzuciła się na rywali. Już w 11. minucie wyszła na prowadzenie. Wynik otworzył Tammy Abraham, który trafił głową, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Później mecz się wyrównał, ale Roma kontrolowała sytuację. Rywale nie potrafili stworzyć dobrej sytuacji i do przerwy rzymianie byli bliżej finału. Od początku drugiej połowy Leicester próbowało atakować, ale miało ogromne problemy ze stworzeniem dogodnej sytuacji. Roma kontrolowała sytuację. Nie forsowała tempa i na boisku wiało nudą. Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ! Roma miała mecz pod kontrolą i zagra w finale Ligi Konferencji Najlepszą sytuację w drugiej części miał Kelechi Iheanacho. Nigeryjczyk uderzał technicznie sprzed pola karnego, ale posłał piłkę w środek bramki i Rui Patricio łatwo złapał piłkę. Zalewski opuścił boisko w 84. minucie. Zagrał nieźle, nie bał się starć jeden na jeden. Na początku meczu miał kilka dobrych podań, otwierających drogę do bramki. Roma do końca utrzymała prowadzenie. W efekcie awansowała do finału. Tam zmierzy się z Feyenoordem Rotterdam, który bezbramkowo zremisował z Olympique Marsylia. W pierwszym meczu Holendrzy wygrali 3-2 i powalczą o europejskie trofeum. Roma - Leicester - 1-0 - zobacz szczegóły - składy, statystyki Olympique Marsylia - Feyenoord 0-0