Adam Buksa latem 2022 roku przeniósł się ze Stanów Zjednoczonych do Francji. Polak zamienił New England Revolution na RC Lens za jedną z najwyższych kwot w historii francuskiego zespołu, a więc dokładnie 6 milionów euro. Wydawało się, że Buksa przychodzi do Europy jako piłkarz względnie ukształtowany i gotowy do walki o swoje miejsce w składzie. Niestety jednak sytuacja w nowych okolicznościach była bardzo daleka od takiej, jakiej wszyscy by oczekiwali. Artur Wichniarek dla Interii: Niemcy to wielka niewiadoma. Polska kadra? Zawsze mam oczekiwania Buksa swoją przygodę z francuską piłką rozpoczął bowiem od kontuzji, której doznał w czerwcu 2022 roku. Polak niestety złamał kostkę i musiał naprawdę długo pauzować. Po powrocie do zdrowia nie łapał się do składu, a zaraz potem przytrafiły się kolejne problemy zdrowotne. Znów dotyczyły one stawu skokowego. Z powodu kontuzji nasz napastnik stracił więc praktycznie cały sezon i nie zdołał przekonać do siebie nikogo w klubie, co z pewnością było jego celem. Buksa na celowniku Trabzonsporu. Oferta czeka Wobec tego Buksa zdecydował się na zmianę otoczenia i roczne wypożyczenie do tureckiego Antalyasporu. W tym samym kierunku podążył też Krzysztof Piątek, ale wybrał inne barwy klubowe oraz definitywny. Obu zawodnikom niewątpliwie ten wybór się opłacił. Polacy walczyli ze sobą o piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi, ostatecznie lepszy był Piątek, który strzelił 17 goli, ale Buksa z dorobkiem 16 zdobytych bramek również zbudował sobie bardzo dobrą reputację. Ogłaszają o Szczęsnym, teraz to już oficjalne. Pójdzie w ślady Lewandowskiego Jak się okazuje, na tyle dobrą, że może on odejść z RC Lens, ale tym razem już definitywnie. Według Tomasza Włodarczyka z portalu "Meczyki.pl" podczas gdy snajper szykuje się do pierwszego meczu na Euro 2024, do francuskiego klubu zgłosił się jeden z tureckich gigantów. Zdaniem dziennikarza ofertę za Polaka złożył bowiem Trabzonspor, który miniony sezon zakończył na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Dzięki temu zawalczą o grę w przyszłej edycji Ligi Europy. Być może w osiągnięciu tego celu pomoże właśnie Adam Buksa. Informacje Włodarczyka potwierdzają także tureckie media, więc temat transferu z pewnością istnieje. Trzeba jednak pamiętać, że kontrakt Polaka z Lens wygasa dopiero w czerwcu 2027 roku, więc turecki potentat raczej nie może liczyć w tym przypadku na żadne promocje. Buksa miniony sezon zakończył z dorobkiem wspomnianych 16 goli oraz dwóch asyst na przestrzeni 35 rozegranych spotkań.