Spotkanie zostanie rozegrane na stadionie Widzewa (przy al. Piłsudskiego). Polki, które w rankingu FIFA zajmują 29. miejsce, eliminacje rozpoczęły dość udanie - zremisowały z wyżej notowana Belgią (19. pozycja), ale potem z trudem wygrały 1:0 z Armenią (128.). Teraz poprzeczka zostanie zawieszona najwyżej. Norwegia - utytyłowany rywal Polek 12. w światowym rankingu Norwegia to jedna z czołowych reprezentacji kobiecej piłki nożnej, choć ostatnio nie gra tak dobrze, jak wcześniej. Do tej pory wystąpiła we wszystkich mistrzostwach świata - wygrała w 1995 roku, a w 1991 roku była druga. Ostatnio odpadła ćwierćfinale. W Igrzyskach Olimpijskich Norweżki zwyciężyły w 2000 roku, a cztery lata wcześniej były trzecie. W Tokio nie grały. Mistrzostwa Europy wygrały dwa razy, cztery razy zdobyły srebrne medale, a trzy razy brązowe. To pokazuje jak mocna reprezentacja przyjedzie do Łodzi. Piłka kobieca także w Polsce zyskuje na popularności, a czołowe zawodniczki jak np. pochodząca z Poddębic Ewa Pajor występuje w silnej lidze niemieckiej i Lidze Mistrzów. W kadrze na mecz Norwegią wśród powołanych 23 piłkarek znalazły się Oliwia Szperkowska, Katarzyna Konat, Anna Rędzia i Klaudia Jedlińska z TME SMS Łódź. Polska przyciągnęłą rekord widzów Meczu z Belgią w Gdańsku obejrzała rekordowa liczba 8011 kibiców. Adam Kaźmierczak, wiceprezes PZPN i szef Łódzkiego Związku Piłki Nożnej także liczy na wysoką frekwencję w Łodzi. Wejściówki w cenie 10 zł (normalne) i 5 zł (ulgowe) można kupować za pośrednictwem portalu kupbilet.pl. Sprzedaż stacjonarna prowadzona jest w: punktach KupBilet oraz salonach Empik i Kolporter. - To mecz, który powinien cieszyć się sporym zainteresowaniem publiczności. Mam nadzieję, że pokażemy, że Łódź kocha także piłkę kobiet. Ten stadion na co dzień jest wypełniany w stu procentach. Mam nadzieję, że na tym spotkaniu kibice też dopiszą i spróbujemy przebić osiem tysięcy z Gdańska. To wynik do pobicia - podkreśla prezes Kaźmierczak. - Norwegia to bardzo trudny przeciwnik, lider grupy, ale wierzę, że dziewczyny dadzą radę i nadal będą liczyć się w walce o mistrzostwa świata. Na Widzewie można liczyć na kibiców Do tej pory stadion Widzewa gościł najczęściej męskie reprezentacje młodzieżowe. Tu podczas mistrzostw świata do lat 20 rozegrano dziewięć spotkań, w tym finał i grupowe mecze reprezentacji Polski. Spotkania biało-czerwonych przyciągnęły ponad 16 tys. kibiców. W kwietniu pierwszy raz na łódzki obiekt zawitały panie - zmierzył się w towarzyskim meczu z jedną z najlepszych reprezentacji na świecie - Szwecją (nr 2 w rankingu FIFA). Przegrały 2:4, ale potrafiły nawiązać wyrównaną walkę. - W ostatnich latach nasz stadion został okrzyknięty domem młodzieżowych reprezentacji Polski. Cieszę się, że oprócz reprezentacji U-20 i U-21 możemy gościć też drużyny seniorskie - mówi Sławomir Worach, prezes Miejskiej Areny Kultury i Sportu, która zarządza stadionem. Eliminacje do mistrzostw świata mają dwie fazy. Na kobiecy mundial awansuje dziewięciu zwycięzców grup, a zespoły z drugich miejsc będą rywalizować o pozostałe trzy miejsca. AK