- Porozumienie w tej kwestii zostało osiągnięte, ale Barcelona musiałaby za to zapłacić - mówił Hoogma. - Mam jednak nadzieję, że będziemy mogli jeszcze współpracować przez długi czas, bo idzie nam bardzo dobrze. Chcę, byśmy mogli kontynuować ten proces aż do mistrzostw świata w Katarze - dodał Holender. Barcelona zajmuje w sercu Koemana specjalne miejsce. Jako piłkarz bronił jej barw w ponad 250 spotkaniach, zdobywając przy tym kilkadziesiąt goli, a później pracował w "Blaugranie" jako asystent trenera. - Zawsze podkreślał, że chciałby kiedyś zostać trenerem Barcelony. Zobaczymy, co się wydarzy. Sukces z reprezentacją Holandii może mu pomóc w przenosinach do Katalonii - stwierdził Hoogma. Koeman objął reprezentację Holandii w lutym ubiegłego roku, zastępując Dicka Advocaata, który nie zdołał zakwalifikować się z kadrą "Oranje" na mundial w 2018 roku. 56-latek zdołał odmienić grę drużyny. Poprowadził ją do finału Ligi Narodów, jest też na dobrej drodze do awansu na Euro 2020. Może to być pierwsza międzynarodowa impreza z udziałem Holendrów od sześciu lat! Piłkarze z Niderlandów nie zdołali wcześniej zakwalifikować także na mistrzostwa Europy w 2016 roku. Przyszłoroczny Czempionat Starego Kontynentu może stanowić puentę w reprezentacyjnej karierze Koemana, choć dużo zależeć będzie od sytuacji Ernesta Valverde w ekipie "Dumy Katalonii". TBJak radzi sobie Holandia w eliminacjach do Euro 2020? Śledź wyniki z Interią!