W tabeli z 10 punktami na koncie prowadzi Juve, które w sobotę zremisowało z Palermo 1:1. Szansę na dogonienie turyńczyków miało Lazio, ale w wieczornym pojedynku przegrało u siebie z AC Milan 1:2. Na San Siro zespół z Parmy dwukrotnie obejmował prowadzenie z Interem, ale nie zdołał odnieść pierwszego zwycięstwa w sezonie. Mimo wszystko jednak goście, dla których bramki zdobyli Gilardino (17. min) i Marchionni (74. min) mogą się cieszyć z punktu wywalczonego na ciężkim terenie. Na przeciwnym biegunie jest Inter, który wciąż nie ma na swoim koncie zwycięstwa na własnym obiekcie. Bohaterem drużyny prowadzonej przez Roberto Manciniego był Martins. Nigeryjczyk w 58. minucie zastąpił Vieriego (wygwizdany przez kibiców) i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, w tym 8 minut przed końcem po dwójkowej akcji z także wprowadzonym po przerwie Recobą. Aż 8 punktów w swoim dorobku mają niespodziewanie FC Messina i Lecce. Klub z Sycylii zremisował bezbramkowo na własnym stadionie z Chievo. Podopieczni Zdenka Zemana pokonali natomiast u siebie Cagliari Calcio 3:1 po trafieniach Cassettiego, Giacomazziego oraz Bjelanovicia. Honorowego gola dla gości z Sardynii uzyskał Esposito. Pierwsze punkty w bieżącym sezonie wywalczyły - i to na wyjazdach - Sampdoria oraz Brescia Calcio. Samp pokonała na wyjeździe Fiorentinę 2:0. Prowadzenie dla drużyny z Genui zdobył już w 11. minucie Bazzani, a wynik spotkania ustalił po przerwie Sacchetti. Brescia miała cięższą przeprawę w Udine, ale także wyszła z niej zwycięsko, wygrywając 2:1. Decydującego o 3 punktach dla gości gola strzelił 14 minut przed końcem Mannini. Na Stadio Olimpico Lazio od 37. minuty (gol Couto) prowadziło z Milanem 1:0, a na dodatek od 54. minuty grało w liczebnej przewadze po czerwonej kartce dla Ambrosiniego (uderzył łokciem Filippiniego). "Rossoneri" pokazali jednak charakter, a olbrzymie możliwości potwierdził Szewczenko, zdobywając między 70. a 74. minutą dwie bramki na wagę trzech "oczek" dla mediolańczyków. Zobacz WYNIKI oraz zdobywców goli w 4. kolejce