Artur Boruc cały mecz spędził na ławce rezerwowych. Macieja Żurawskiego zabrakło w kadrze "The Bhoys" na to spotkanie. Mecz rozpoczął się znakomicie dla podopiecznych Gordona Strachana, którzy za sprawą Johna Hartsona objęli prowadzenie już w 5. minucie. Na 2:0 podwyższył Shaun Maloney i wydawało się, że mistrz Szkocji pewnie zainkasuje komplet punktów. Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni. W ciągu trzech minut ekipa Aberdeen doprowadziła do wyrównania, a Davida Marshalla dwukrotnie pokonał rezerwowy John Stewart.