Trwa natomiast zacięta walka o miejsce barażowe. Swoje spotkania wygrały Widzew Łódź, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Kujawiak Włocławek (mimo że kończył spotkanie w dziesiątkę) i Jagiellonia Białystok. Spotkanie w Jaworznie zaczęło się zgodnie z planem. Prowadzenie dla Arki zdobył w 24. minucie Krzysztof Piskuła wykańczając kontrę swojego zespołu. Po zmianie stron gospodarzom udało się jednak doprowadzić do wyrównania. Po rzucie wolnym i wybiciu obrońców Arki do piłki dopadł Madrin Piegzik, który natychmiast uderzył, lot piłki zmienił jeszcze Robert Chudy i tak niespodzianka stała się faktem. Widzew już po 27 minutach rozstrzygnął sprawę trzech punktów w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Najpierw Rafał Szwed, a następnie Radosław Michalski pokonali Marcina Bębna. Potem łodzianie kontrolowali przebieg meczu. Widzew ma już tylko pięć punktów straty do Arki, a do zakończenia rozgrywek pozostały trzy kolejki. Widzew musi się jednak mieć na baczności, bowiem blisko są Podbeskidzie, Kujawiak, a nawet Jagiellonia. Podbeskidzie łatwo pokonało RKS Radomsko 3:0 (goście od szóstej minuty grali w dziesiątkę; czerwoną kartkę za zagranie ręką otrzymał Przemysław Rudak), Kujawiak po zaciętym spotkaniu wygrał na wyjeździe 3:2 z Radomiakiem (bramkę na wagę trzech punktów strzelił w 90. minucie Remigiusz Sobociński), a Jagiellonia w Mławie zwyciężyła tamtejszy MKS 2:0. Ten ostatni klub nieuchronnie zmierza do trzeciej ligi. <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/pol/2?id=9317&nr=31">Zobacz wyniki 31. kolejki drugiej ligi</a>