Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu popularny "Reksio" strzelił dwie bramki, zapewniając ekipie "Kolejorza" cenne zwycięstwo 2:0, które znacznie przybliża poznańską drużynę do wywalczenia trofeum. Po meczu Reiss był pod wrażeniem zachowania kibiców Lecha i Legii. - Zawsze byłem kibicem Lecha. W domu od małego uczono mnie nienawiści do Legii, ale ja przyjaźnię się z warszawskimi piłkarzami. Pomyślałem więc, że tak samo mogą zachowywać się kibice. Wtorkowy mecz był tego przykładem. Kibice obu drużyn, siedząc razem na trybunach, bez wyzwisk dopingowali swoich piłkarzy. Tak powinno być już zawsze - dodał bohater pierwszego meczu finału Pucharu Polski.