"Galacticos" doznali w ten sposób drugiej ligowej porażki w tym sezonie. Na San Mames trener Mariano Garcia Remon posadził na ławce rezerwowej wygwizdanego przez fanów Realu tydzień temu na Santiago Bernabeu Roberto Carlosa, jednak absencja Brazylijczyka w pierwszej połowie bardzo negatywnie wpłynęła na defensywne poczynania "Królewskich". Zastępujący go Raul Bravo popełnił dwa fatalne błędy w kryciu, które Baskowie bezlitośnie wykorzystali. Dwa dośrodkowania utalentowanego pomocnika Asiera del Horno zamienili na bramki Ismael Urzaiz oraz Santiago Ezquerro. Po przerwie "galacticos" rzucili się do odrabiania strat i niespełna sześć minut po wznowieniu gry zdobyli kontaktową bramkę. Kapitalne zagranie piętką Gutiego dotarło do wchodzącego w pole karne Raula i kapitan Realu precyzyjnym strzałem przy słupku skierował piłkę do siatki. Garcia Remon szukając wyrównującego trafienia, na ostatnie pół godziny wprowadził na murawę Morientesa i Roberto Carlosa, jednak nawet taki manewr nie uratował "Królewskich" przed już drugą w tym sezonie ligową porażką. Zobacz wyniki 5. kolejki hiszpańskiej Primera Division