Froldi jednocześnie zaznaczył, że wbrew spekulacjom sam zawodnik nie jest zdeterminowany do przejścia do zespołu Jose Mourinho. Hiszpański dziennik sportowy "Marca", poinformował, że "The Special One" chciałby sprowadzić Brazylijczyka na Santiago Bernabeu. Mourinho uważa, że transfer do Realu ożywiłby karierę Felipe Melo, który miał niezbyt udany miniony sezon w Juventusie. Froldi podkreślił, że chociaż jest zainteresowanie Realu, to sprawa transferu wydaje się być odległa. "Na zmianę barw klubowych jest jeszcze za wcześnie. Felipe Melo od roku jest zawodnikiem Juve. Sztab szkoleniowy nadal w niego wierzy. Dlatego nie sądzę, żeby transfer doszedł do skutku" - zaznaczył Froldi. Felipe Melo przeszedł do Juventusu Turyn z Fiorentiny w lipcu 2009 roku za 20 milionów euro. Głośno zrobiło się o Brazylijczyku na mundialu w RPA. W ćwierćfinałowym meczu z Holandią, Melo przeszkodził bramkarzowi w interwencji, co wykorzystał Wesley Sneijder, zdobywając gola. 27-letni pomocnik za faul na Arjenie Robbenie wyleciał z boiska, osłabiając zespół. Brazylia ostatecznie przegrała z Holandią 1-2 i pożegnała się z turniejem.