<a class="db-object" title="Jude Bellingham" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jude-bellingham,sppi,2991" data-id="2991" data-type="p">Jude Bellingham</a> był wymarzonym transferem wielu klubów na świecie. Ostatecznie na wiosnę 2023 roku w walce o podpis brylantu angielskiej piłki walczyły ze sobą: <a class="db-object" title="Manchester City" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-city,spti,3371" data-id="3371" data-type="t">Manchester City</a>, <a class="db-object" title="Liverpool" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-liverpool,spti,3372" data-id="3372" data-type="t">Liverpool</a>, <a class="db-object" title="PSG" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-psg,spti,3378" data-id="3378" data-type="t">Paris Saint-Germain</a> oraz Real Madryt. Według tego, co przekazują media, środkowy pomocnik od początku miał jeden cel. Tym były przenosiny na Santiago Bernabeu. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-lewandowski-nie-dokonczyl-treningu-nowe-wiesci-w-sprawie-zdr,nId,7111038">Lewandowski nie dokończył treningu. Nowe wieści w sprawie zdrowia Polaka</a> Cel udało się zrealizować. Jude Bellingham w czerwcu 2023 roku za 103 miliony euro oficjalnie zmienił barwy klubowe. Z <a class="db-object" title="Borussia Dortmund" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-borussia-dortmund,spti,3375" data-id="3375" data-type="t">Borussii Dortmund</a> przeniósł się do <a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Realu Madryt</a>, gdzie dostał jeden z najwyższych kontraktów w klubie, a także wymarzony numer pięć na plecach. Ten wybór związany był z jego idolem. Piątkę w Realu nosił bowiem przez lata Zinedine Zidane. Real Madryt walczy z czasem. Jude Bellingham przemówił Anglik od początku przypominał w ruchach swój piłkarski wzór, ale wciąż trzeba było zachowywać powściągliwość w ocenach. Statystyki po dwóch pierwszych miesiącach są jednak wymowne. Bellingham zagrał w barwach "Królewskich" w 12 meczach. Strzelił 11 goli oraz trzy razy asystował. Jedną z bramek zdobył w wyjazdowym meczu <a class="db-object" title="Liga Mistrzów" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/rozgr-europa-liga-mistrzow,spci,304" data-id="304" data-type="sport_event_competition">Ligi Mistrzów</a> z Bragą, który zakończył jednak przed czasem. Kilka minut przed końcowym gwizdkiem sędziego Anglik opuścił murawę w towarzystwie lekarzy. W Realu Madryt zawył bardzo głośny czerwony alarm. Występ Bellinghama w hitowym meczu z FC Barceloną stanął pod dużym znakiem zapytania. Na konferencji prasowej ze spokojem o urazie swojej gwiazdy opowiadał <a class="db-object" title="Carlo Ancelotti" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-carlo-ancelotti,sppi,2346" data-id="2346" data-type="p">Carlo Ancelotti</a>, twierdząc, że jest spokojny. - <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-barcelona-drzy-o-lewandowskiego-a-tu-problemy-realu-trener-z,nId,7107296">To nic specjalnego, zregeneruje się - powiedział Włoch. </a> <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-fc-barcelona-miazdzy-real-madryt-nawet-lewandowski-zachwycon,nId,7107201">FC Barcelona miażdży Real Madryt. Nawet Lewandowski zachwycony. W stolicy mogą się jedynie uczyć</a> W czwartek 26 października Real odbywał przedostatni trening przed El Clasico. Jude'a Bellinghama nie było w grupie ćwiczących zawodników. Anglik pracował z fizjoterapeutami. Obawy o zdrowie gwiazdy "Los Blancos" błyskawicznie wzrosły. Kibiców bardzo szybko uspokoił jednak sam piłkarz. - Cześć przyjaciele, jestem Jude Bellingham i będę gotowy na Klasyk - powiedział zapowiedzi meczu dla RTVE. Obecność Bellinghama w tym meczu z pewnością będzie niezwykle ważnym argumentem dla Realu Madryt. Swoje kłopoty kadrowe ma także FC Barcelona. Wciąż nie wiemy, czy w tym sobotnim hicie zagra kilka z gwiazd drużyny Xaviego. Podobnie, jak Bellingham, z czasem walczą także <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a>, <a class="db-object" title="Raphinha" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-raphinha,sppi,14281" data-id="14281" data-type="p">Raphinha</a> oraz Frenkie de Jong. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-jest-wiadomosc-w-sprawie-roberta-lewandowskiego-co-za-slowa-,nId,7110786">Decyzja w ich kwestii ma zostać podjęta praktycznie w ostatniej chwili</a>. Można więc śmiał powiedzieć, że obaj trenerzy czekają na swoje gwiazdy, ale na dziś najbliżej występu wydaje się Bellingham, a jego słowa jedynie to potwierdzają. <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-probierz-szykuje-kolejne-sensacyjne-powolanie-tego-nikt-by-n,nId,7110934">Probierz szykuje kolejne sensacyjne powołanie. Tego nikt by nie przewidział</a> O tym, jak poradzą sobie "Królewscy" oraz "Blaugrana" przekonamy się już w sobotę 28 października. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 16:15. Transmisję spotkania będzie można śledzić na kanale Eleven Sports 1, studio od godziny 13:00. Relacja na żywo na InteriaSport.pl.