- Cieszą te bramki, ale najważniejsze, że wygraliśmy - dodał Rasiak. Jeszcze w środę 27-letni napastnik nie był zdolny do gry i zabrakło go w meczu reprezentacji Polski z Belgią. - Bardzo brakowało nam skuteczności Grzegorza. Potrzebowaliśmy kogoś, kto potrafi posłać piłkę do siatki i on pokazał, że wie doskonale, jak to się robi. Wrócił do treningów na krótko przed meczem, ale nie było tego widać na boisku - chwalił Rasiaka menedżer Southampton George Burley. - Ostatnio drużynie nie szło najlepiej i bardzo zależało nam na zwycięstwie. A na trudnym terenie w Leeds o trzy punkty nie jest łatwo. W poprzednim sezonie prowadziliśmy z Leeds do przerwy 3:0, ale przegraliśmy. Tym razem jednak cud się nie zdarzył, nie daliśmy sobie wydrzeć zwycięstwa - stwierdził Rasiak, który w obecnym sezonie Championship ma na koncie 10 trafień.