"Najbardziej chciałbym trafić do Serie A. Pasuję do włoskiego stylu gry" - dodał Rasiak. Trudno powiedzieć, czy transfer Polaka dojdzie do skutku po tym jak z Southampton odszedł dotychczasowy menedżer George Burley. "Z Burleyem mieliśmy ustalone, że jeśli jakiś klub wyłoży za mnie 1,5 miliona funtów, będę mógł odejść. Nie wiem, jak będzie teraz. Na pewno siądziemy niedługo do rozmów. Burleyowi gratuluję. Jest Szkotem i dostał ofertę prowadzenia tamtejszej reprezentacji. Wygrał rywalizację z samym Graemem Sounessem. Lepiej chyba być nie może" - stwierdził Rasiak. "Zostałem odstawiony od pierwszego składu w momencie, gdy strzelałem regularnie gole. Kto nie byłby chociaż trochę zły? Southampton ma problemy finansowe, szuka sponsora, ale na razie nic z tego nie wynika. Wiadomo, że musi kogoś sprzedać. Za mnie może dostać niezłą sumę" - podkreślił polski napastnik. "Włochy to wymarzony kierunek. Na pewno chciałbym tam grać. Każdy powinien dostosować swój kierunek do swoich możliwości. Dla mnie idealna jest liga angielska i właśnie włoska. Tam zawsze jest taki podział: jeden snajper i jeden napastnik dobrze grający w powietrzu. Nie interesują mnie ligi, gdzie trzeba non stop biegać, to nie dla mnie" - zakończył Rasiak.