W środowisku futbolu Wielkiej Brytanii coraz więcej mówi się o problemie rasizmu, z którym spotykają się piłkarze. Zawodnicy klubów Premier League oraz angielskiej reprezentacji klękają przed każdym spotkaniem, właśnie w celu zwrócenia uwagi na ten problem.Gest ten jest o tyle problematyczny, że piłkarze przyjezdnych drużyn nierzadko odmawiają klęknięcia przed meczem. Tak było m.in. w przypadku reprezentacji Polski oraz Czech, których zawodnicy stali, pokazując na napis "Respect" na koszulkach. Protest Rangersów Teraz w inny sposób postanowili zareagować działacze klubu Rangers FC. Oni skupiają się na hejcie, który - także na gruncie rasistowskim - pojawia się w sieci. Klub w oświadczeniu zaznacza, że internauci czują się i pozostają bezkarni, gdy obrażają innych.Tym samym Rangersi zatrzymali na tydzień swoją działalność w social mediach. Aktywni nie będą także zawodnicy klubu. Do protestu dołączyły już zespoły Swansea i Birmingham.Drużyna z Glasgow, która w tym sezonie Ligi Europy rywalizowała m.in. z Lechem Poznań, była także rywalem Slavii Praga. W meczu z tym rywalem doszło do kilku rasistowskich incydentów w trakcie meczu i po spotkaniu.Rangersi, prowadzeni przez Stevena Gerrarda, zmierzają po pierwsze od 10 lat mistrzostwo Szkocji. W lidze mają aż 20 punktów przewagi nad drugim Celtikiem Glasgow.