Tegoroczna przygoda Rakowa Częstochowa w eliminacjach Ligi Mistrzów zostanie zapamiętana przez polskich kibiców na długie lata. Drużyna prowadzona przez trenera Dawida Szwargę w niezwykle ambitny sposób walczyła o to, by odrobić jednobramkową stratę z pierwszego meczu z FC Kopenhagą i móc przedłużyć swoje szanse na awans do piłkarskiego raju. Niestety, ale remis na Parken zakończył piękny sen "Medalików", którzy tuż po ostatnim gwizdku sędziego musieli się pogodzić z perspektywą gry w fazie grupowej Ligi Europy. Warto podkreślić, że polska ekipa była pewna gry w "brzydszej siostrze" Champions League, tuż po tym, jak wyeliminowała cypryjski Apollon Limassol w trzeciej rundzie kwalifikacji do wyżej wspomnianych rozgrywek. Dla ekipy z Limanowskiego awans do tych rozgrywek może być odbierany w kategoriach wielkiego sukcesu. Z racji tego, że mistrzowie Polski w europejskim środowisku mogą być odbierani jako kompletni nowicjusze (mała liczba punktów rankingowych), podczas ceremonii losowania byli wybierani z czwartego koszyka. Prezes Rakowa zabrał głos tuż po losowaniu. Jego słowa zaskoczyły kibiców Raków mógł trafić na wielkie marki, które elektryzują fanów na całym świecie. Wśród potencjalnych zespołów, które mogły zawitać do naszego kraju były takie drużyny, jak Liverpool, AS Roma, czy też hiszpański Villarreal. Ostatecznie los skojarzył drużynę Dawida Szwargi z włoską Atalantą, nieprzewidywalnym Sportingiem Lizbona, a także Sturmem Graz, którego barwy reprezentuje na co dzień Szymon Włodarczyk. Poważna rozmowa w Wiśle Kraków. Mocne słowa Sobolewskiego Kilka słów na temat rezultatów losowania powiedział prezes Rakowa, Piotr Obidziński. Dał jasno do zrozumienia, że klub nie może narzekać, choć wielu sympatyków liczyło na to, że będą mogli na żywo podziwiać popisy takich piłkarzy jak m.in. młoda nadzieja "The Reds", Darvin Nunez, czy też ulubieniec rzymskiej publiki, Paulo Dybala. Oficjalny terminarz fazy grupowej Ligi Europy ma zostać upubliczniony w ciągu najbliższych godzin. Warto nadmienić, że w związku z awansem Legii Warszawa do rozgrywek Ligi Konferencji Europy, terminarze obu drużyn nie będą ze sobą kolidować. Wszystko po to, by kibice z danego kraju mieli możliwość śledzenia poczynań swoich drużyn bez decydowania, który mecz będą musieli odpuścić. Miliony czekają na Raków i Legię. UEFA sowicie nagradza za dobre wyniki Wiadomo, że nowa edycja Ligi Europy wystartuje już 21 września. Finał tych rozgrywek zostanie rozegrany 22 maja w Dublinie.