Roger przyczynił się do piątkowego zwycięstwa Legii nad Piastem w Gliwicach. To po jego podaniu Takesure Chinyama zdobył zwycięską bramkę w tym spotkaniu. Dzięki wygranej z Piastem i remisowi Lecha Poznań z ŁKS-em, stołeczny klub wskoczył na fotel lidera. Dla reprezentanta Polski był to wystarczający powód do świętowania. Rajd 27-letniego pomocnika po warszawskich nocnych klubach trwał do czwartej nad ranem. W pobliżu miejsca zamieszkania Roger miał jeszcze spotkanie z patrolem policji. Stróże prawa zbadali, czy piłkarz nie prowadził samochodu pod wpływem alkoholu. Test wykazał, że Brazylijczyk był trzeźwy. Zatem Brazylijczyk z polskim paszportem najwyraźniej wyznaje zasadę, że bawić się można i owszem, ale nie koniecznie trzeba używać do tego alkohol.