Angielski snajper był piłkarzem "The Reds" w latach 2005-2008, ale został zmuszony do odejścia z klubu mimo bardzo dobrego bilansu 40 zdobytych goli w 89 meczach. Menedżer Rafael Benitez nie widział dla niego miejsca w składzie i Crouch opuścił drużynę, przenosząc się do Portsmouth. - Żal mi Robbiego bo dostrzegam wiele podobieństw pomiędzy jego, a moją sytuacją - oświadczył. - Benitez tak właśnie postępuje i jest to dla piłkarza bardzo frustrujące. Kiedy tam byłem nigdy nie wytłumaczył mi do końca co robię źle i dlaczego nie gram w drużynie. W zamian musiałem odejść z Anfield Road - dodał. Keane spędził w Liverpoolu zaledwie pół roku. Przyszedł do "The Reds" z Tottenhamu Londyn w lecie 2008 roku, ale już w styczniu znalazł się ponownie na White Hart Lane. Piłkarz w 19 występach zdołał strzelić pięć bramek i nie przekonał do siebie Beniteza, który nie robił problemów z odejściem Irlandczyka z klubu.