"Radość z tego historycznego zwycięstwa jest ogromna. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że Heerenven nigdy - przez 84 lata! - nie wygrał na boisku Ajaksu. Cieszę się, że wspólnie z Tomkiem mogliśmy uczestniczyć w tak ważnym spotkaniu" - powiedział w "Sporcie" Radomski. Polski pomocnik nie może za to zbyt mile wspominać meczu reprezentacji przeciwko Austrii, gdyż na boisku przebywał tylko 16 minut. "Na szczęście w klubie nie widzieli tego spotkania. Opowiadam więc wszystkim, że ta czerwona kartka to był poważny błąd sędziego i nie zasłużyłem na nią (śmiech)" - stwierdził Radomski. Jak jego i Rząsę przywitano w klubie? "Bardzo dobrze. Przed wyjazdem na mecze reprezentacji nikt w Heerenven nie spodziewał się, że wywalczymy komplet punktów. Zyskaliśmy jeszcze większe uznanie wśród kolegów. Teraz nie gramy dla "jakiejś" Polski, tylko dla "tej" Polski" - powiedział piłkarz.