Lionel Messi dołączył do paryżan w sierpniu 2021 roku. Trafił do stolicy Francji po tym, jak FC Barcelona - z uwagi na olbrzymie problemy finansowe - nie była w stanie podpisać z zawodnikiem nowego kontraktu. Tym samym 21-letnia historia Argentyńczyka w Katalonii została przerwana. W PSG doświadczony gwiazdor miał być brakującym elementem, który wreszcie pozwoli bajecznie bogatemu klubowi odnieść wyczekiwany sukces w Lidze Mistrzów. Linia ataku w składzie Messi - Neymar - Mbappe budziła najwyższy szacunek. W dwóch kolejnych sezonach paryżanie byli jednak boleśnie weryfikowani - najpierw przez Real Madryt, a w obecnej kampanii przez Bayern Monachium. Kibice PSG tracą cierpliwość do swoich zawodników. Jak to często bywa - najmocniej obrywa się największej gwieździe, czyli Leo Messiemu. W niedzielę paryżanie przegrali 0:1 przed własną publicznością z Lyonem, a fani wygwizdali Argentyńczyka. Ich zachowanie odbiło się we Francji szerokim echem i uruchomiło lawinę komentarzy. Historia Leo Messiego w PSG zmierza do końca? Zdecydowaną opinię wygłosił Emmanuel Petit, mistrz świata i Europy z reprezentacją Francji. - To buczenie jest obrazą dla futbolu. Mam tylko jedną radę dla Lionela Messiego: Wynoś się z tego klubu! - powiedział emerytowany piłkarz w rozmowie z RMC Sport. Na tym jednak nie poprzestał. Krytycznie ocenił także cały klub i sposób jego działania. - To nie jest klub piłkarski. To drużyna, w której możesz grać przed przejściem na emeryturę, nawet jeśli masz dopiero 20 lat. Ani jeden piłkarz nie zrobił kroku naprzód od czasu przejścia do PSG - dodał Petit. Następnie były pomocnik odniósł się także do zarzutów, według których Messi spaceruje po boisku i nie wykazuje odpowiedniej intensywności gry. - Słyszę wielu krytyków, którzy mówią, że Leo chodzi po boisku. Każdy, kto śledził go od samego początku, wie, że robił tak podczas swojego najlepszego okresu w Barcelonie. Messi jest maestro orkiestry i prowadzi grę. To inni gracze są tymi, którzy muszą włożyć więcej wysiłku. Spójrzmy na reprezentację Argentyny, w której mistrzowie świata są gotowi przelewać za niego krew. Kiedy ja grałem z Zidanem, ani razu nie powiedziałem mu, że musi biegać, aby pomóc w defensywie - tłumaczył Francuz. Wszystko wskazuje na to, że historia Messiego w PSG niechybnie zbliża się ku końcowi. Kontrakt wygaśnie za niespełna trzy miesiące, a wciąż nie słychać, aby rozmowy w sprawie jego przedłużenia posuwały się we właściwym kierunku. Coraz częściej pojawiają się natomiast informacje, według których Barcelona intensyfikuje starania o powrót gwiazdora na Camp Nou. Zainteresowanie mistrzem świata przejawia także saudyjski klub Al Hilal. Jakub Żelepień, Interia