Najbliższych kilka dni Quincy Promes spędzi w tymczasowym areszcie, ale niewykluczone, że jego pobyt tam zostanie przedłużony na wniosek policji i prokuratury. Według informacji "De Telegraaf" piłkarz był zamieszany w incydent z użyciem broni białej. Do wydarzenia, w którym zachodzi podejrzenie użycia noża, doszło w lipcu podczas imprezy rodzinnej z udziałem Quincy'ego Promesa. Doszło do kłótni i szarpaniny, w zamieszaniu Promes miał sięgnąć po nóż i zranić jednego z biesiadników. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl! Kliknij! Sprawa trafiła na policję, ale długo pozostawała w ukryciu. Domniemywa się, że mogło to być tuszowane przez klub w porozumieniu z władzami. Ugodzona nożem osoba, prawdopodobnie członek rodziny Promesa, odniosła poważne obrażenia i zeznawała na policji. Zeznania zostały złożone dopiero miesiąc temu, co nadało oskarżeniu szybszy bieg. Za napaść z użyciem tego typu broni w Holandii grozi do czterech lat więzienia. Dorobek z tego sezonu Promesa to rozegranych 17 spotkań, pięć goli i jedna asysta. MR