Nie milkną echa sensacyjnych i wręcz kuriozalnych doniesień z Grecji, które w fatalnym świetle postawiły polskich arbitrów, który mieli poprowadzić niedzielny mecz AEK Ateny - Aris Saloniki. Paweł Raczkowski chcąc bronić swoją niewinność, udał się na komisariat policji w celu przebadania się alkomatem. Na jaw wychodzą także nowe doniesienia, mówiące że polscy sędziowie mieli paść ofiarą spisku, który ustawił piłkarski gang. PZPN wydał oświadczenie. Paweł Raczkowski ofiarą spisku? Polski Związek Piłki Nożnej zareagował na falę negatywnych komentarzy i wyrokowania sprawy związanej z Pawłem Raczkowskim. Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Tomasz Mikulski w specjalnym oświadczeniu zajął stanowisko w sprawie doniesień greckich mediów: - Kolegium Sędziów PZPN już bada sprawę, natomiast w żaden sposób nie przesądza o winie polskich arbitrów, ponieważ przekaz jest nieobiektywny, pozbawiony dowodów i przedstawia stanowisko tylko jednej strony. Dodatkowo Tomasz Mikulski stwierdził kilka faktów, którymi dysponuje na ten moment: nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej skargi, opieramy się wyłącznie na przekazie medialnym, a to zbyt mało, by wyciągać jakiekolwiek wnioski;nasi sędziowie stanowczo zaprzeczają wersji kolportowanej przez greckie media i twierdzą, że to oni byli poszkodowanymi zajścia w samolocie, a nie prowodyrami. Na podstawie dotychczas zebranych informacji nie mamy najmniejszych podstaw, aby nie wierzyć wersji naszych arbitrów;według przekazanych nam słownie informacji nie ma żadnych dowodów, by polscy sędziowie byli pod wpływem alkoholu;szef greckich sędziów przekazał słowną informację, że nie ma żadnych zastrzeżeń co do zachowania naszych arbitrów, opierając się m.in. na relacji oficera/sędziego łącznikowego. Decyzję o zdjęciu z obsady polskich arbitrów podjął ze względu na silną presję medialną, chcąc uniknąć ryzyka, że sytuacja odbije się na ich pracy oraz jej odbiorze; Paweł Raczkowski ofiarą skandalu. Jest reakcja PZPN Na końcu oświadczenia znalazła się także informacja skierowana bezpośrednio do mediów: - Prosimy media, by do czasu zbadania sprawy powstrzymały się od stawiania sędziów w roli winnych, tym bardziej że nigdy nie było wobec jakiegokolwiek polskiego arbitra podobnego zarzutu. W efekcie całego zamieszania, władze Greckiego Związku Piłki Nożnej zdecydowały się odsunąć Polaków od sędziowania hitu AEK Ateny - Aris Saloniki. W krótkim komunikacie czytamy: - Po wspólnej prośbie wysłanej listami przez AEK i Aris w sprawie publikacji odnoszących się do incydentu z udziałem sędziów dzisiejszego meczu AEK-Aris, jesteśmy zobowiązani do zastąpienia greckich sędziów - poinformowała federacja. Oświadczenie w tej sprawie wydał także Paweł Raczkowski, który stanowczo zdementował wszystkie fake newsy. Czytaj także: Skandal w Premier League. Sędzia uderzył piłkarza!