Decyzje federacji w tej sprawie ogłoszono po czwartkowym posiedzeniu Komisji Dyscyplinarnej PZPN. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie związku, po rozpoznaniu sprawy trenera <a class="db-object" title="Goncalo Feio" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-goncalo-feio,sppi,171522" data-id="171522" data-type="p">Goncalo Feio</a>, ws. naruszenia nietykalności cielesnej Pawła Tomczyka, prezesa zarządu<a class="db-object" title="Motor Lublin" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-motor-lublin,spti,8052" data-id="8052" data-type="t"> Motoru Lublin</a>, oraz zachowania o charakterze nieetycznym wobec rzecznika prasowego klubu Pauliny Maciążek, tj. o czyn z art. 110 RD PZPN, komisja postanowiła: - uznać odpowiedzialność dyscyplinarną trenera Goncalo Feio i ukarać szkoleniowca karą zasadniczą - dyskwalifikacji w wymiarze 1 roku, zawieszając jej wykonanie na okres 2 lat; - wymierzyć Obwinionemu karę dodatkową - pieniężną w wysokości 30.000 zł; - zobowiązać trenera Goncalo Feio do przeproszenia Pana Pawła Tomczyka oraz Pani Pauliny Maciążek na piśmie. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-trafil-kilka-centymetrow-od-oka-pojawila-sie-krew-rzeczniczk,nId,6638047" target="_blank" rel="noreferrer noopener">"Trafił kilka centymetrów od oka. Pojawiła się krew". Rzeczniczka Motoru zdradza kulisy awantury</a> Goncalo Feio ukarany przez PZPN. Najgorszego scenariusza zdołał jednak uniknąć Do szeroko komentowanego incydentu w siedzibie lubelskiego klubu doszło 5 marca tego roku, po ligowym meczu z <a class="db-object" title="GKS Jastrzębie" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-gks-jastrzebie,spti,8081" data-id="8081" data-type="t">GKS-em Jastrzębie</a>. W trakcie awantury Goncalo Feio rzucił w stronę prezesa Pawła Tomczyka plastikową kuwetą na dokumenty. Ta rozcięła zaatakowanemu łuk brwiowy, powodując krwawienie. Konieczna była interwencja medyczna, a następnie hospitalizacja. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-rzucil-kuweta-w-glowe-prezesa-a-teraz-sensacyjna-decyzja-w-s,nId,6640219" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Niedługo później Zbigniew Jakubas, właściciel i dobrodziej Motoru, zorganizował specjalna konferencję prasową, na której odniósł się do sprawy</a>. Spodziewano się konsekwencji dyscyplinarnych dla portugalskiego szkoleniowca. Tymczasem - ku zdziwieniu obserwatorów - nie został on przez pracodawcę w żaden sposób ukarany i zachował posadę. Zamiast tego rzeczniczka klubu - która wcześniej miała być wulgarnie obrażana przez trenera Feio - straciła sprawowaną funkcję, a prezesa zawieszono na trzy miesiące. Wiadomo już, że do pracy w Motorze nie wróci. W tym tygodniu złożył wypowiedzenie. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-skandal-w-polskiej-pilce-zaskakujacy-komentarz-bonka,nId,6640511" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Skandal w polskiej piłce. Zaskakujący komentarz Zbigniewa Bońka</a> Krótko po skandalicznym zajściu przeprowadzenie odrębnego dochodzenia zapowiedział PZPN. Efektem podjętych działań jest czwartkowy komunikat. Skalę zastosowanych kar należy ocenić jako umiarkowaną. Za naruszenie nietykalności prezesa klubu mógł nawet zostać pozbawiony licencji UEFA Pro. <a href="https://www.facebook.com/interiasport/posts/pfbid0o81GAFG3CkT3dUGE9dqjGuKuVGBVhhHDMBvAiS7RWAETnsU6cSq5Z9obPR2qoB1cl" target="_blank" rel="noreferrer noopener">Uważasz, że kara dla Goncalo Feio jest wystarczająca? - Dołącz do dyskusji na FB</a>