Josep Guardiola, szkoleniowiec Barcelony ocenił, że jego drużyna jedynie zremisowała z Betisem, bo nie umiała wykorzystać licznych okazji podbramkowych, jakie sobie stworzyła, zwłaszcza w drugiej połowie spotkania.- W każdym meczu drużyna czegoś się uczy. Przegrywaliśmy już 0:2, ale walczyliśmy do końca - podkreślił. Guardiola cały czas stara się przypominać swoim graczom, że jeszcze nie są mistrzami:- Do końca sezonu zostało 15 meczów, to bardzo dużo - zaznaczył. Pochwalił też grę rywali i przypomniał, że w pierwszym spotkaniu obu drużyn, we wrześniu na Camp Nou, Betis również sprawił Katalończykom sporo problemów i strzelił im dwa gole na ich własnym obiekcie. Barcelona zdobyła wówczas trzy punkty, ale musiała o nie bardzo ciężko powalczyć. Drużyna z Sewilli pozostaje więc dla Katalończyków niewygodnym rywalem. Paco Chaparro, szkoleniowiec ekipy z Andaluzji był niepocieszony, że jego drużynie nie udało się dowieźć prowadzenia do końca. - Kiedy zostało już tylko siedem minut do końca spotkania, miałem nadzieję, że Barca już nie strzeli gola - przyznał szkoleniowiec gospodarzy. Zwycięstwo było blisko, ale Chaparro cieszy się też z jednego punktu. - Punkt zdobyty z Barceloną to jednak coś - pocieszał się.