Jest to trzecia z rzędu (zarówno w rozgrywkach ligowych jak i pucharowych) porażka lubinian, co świadczy o pewnym kryzysie w tym zespole. Piłkarze Polonii z łatwością odpierali nieliczne i nieskuteczne ataki lubinian, grając przez cały czas wzmocnioną defensywą i umiejętnie wykorzystując swój główny atut - szybkie kontry. Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod znakiem stale wzrastającej przewagi gospodarzy, którzy nie zdołali jednak wypracować ani jednej pewnej sytuacji do zdobycia bramki. Po zmianie stron było już inaczej. Poloniści opanowali środek boiska i stąd raz po raz umiejętnie kontrowali. W 65 minucie, słynąca z wykorzystywania stałych fragmentów gry Polonia, zdobyła prowadzenie ze strzału Marka Ciesielskiego. Po rzucie wolnym Mateusza Bartczaka, Ciesielski otrzymał piłkę 5 metrów przed bramką Zagłębia i nie dał żadnych szans Robertowi Mioduszewskiemu. Druga bramka, na dwie minuty przed końcem spotkania, uzyskana została przez warszawiaków po pięknej kontrze zakończonej celnym strzałem Arkadiusza Bąka. Honorowego gola dla gospodarzy w 90 minucie uzyskał z rzutu karnego Zbigniew Grzybowski, którego chwilę przedtem sfaulował na polu karnym Piotr Dziewicki. Zagłębie: Mioduszewski - Żuraw, Majka (80-Osipowicz), Przerywacz, Szewczyk, Manuszewski, Dobi (67-Narwojsz), Grzybowski, Kowalski (67-Piotrowski) - Radżius, Krzyżanowski Polonia: Matuszek - Ciesielski, Pawlak, Gołaszewski, Scherfchen - Bartczak, Wieszczycki, Dziewicki, Kaczorowski (83-Kęska) - Bąk, Bykowski (87-Malinowski) Zagłębie Lubin - Polonia Warszawa 1:2 Bramki: Zagłębie: Zbigniew Grzybowski (90-karny); Polonia: Marek Ciesielski (65), Arkadiusz Bąk (88). Żółte kartki: Enkelleid Dobi, Jarosław Krzyżanowski (Zagłębie), Maciej Scherfchen, Mariusz Pawlak (Polonia). Sędziował Zbigniew Marczyk (Piła). Widzów ok. 2500.