W pierwszym meczu w Płocku "Biała Gwiazda" wygrała 2:1, więc to krakowianie awansowali do finału rozgrywek, w którym zmierzą się z wroniecką Amicą. Mecze finałowe zostaną rozegrane 8 i 12 maja. Gospodarzem pierwszego pojedynku będzie Amica, a drugi mecz zostanie rozegrany w Krakowie. Przez całą pierwszą połowę Wisła była stroną przeważającą. Płocczanie głęboko cofnięci zmusili krakowian do rozgrywania ataku pozycyjnego. Bardzo aktywny od pierwszych minut był Mauro Cantoro, który popisywał się technicznymi zagraniami. Prowadzenie dla Wisły uzyskał w 42. minucie Maciej Żurawski. Akcję prawą stroną zainicjował Mirosław Szymkowiak, który pięknie prostopadle podał w pole karne do Mauro Cantoro. Argentyńczyk z włoskim paszportem dośrodkował, piłka odbiła się od niepewnie interweniujących obrońców gości i padła łupem najbardziej bramkostrzelnego napastnika Wisły, który nie zmarnował okazji. Po przerwie drugą bramkę zdobył wyróżniający się w ekipie gospodarzy Mirosław Szymkowiak, który ładnym strzałem zza pola karnego pokonał Krupskiego. Wynik ustalił w 85. minucie Cantoro, który po pięknym zgraniu piętą przez Frankowskiego znalazł się tuż przed bramkarzem Orlenu i nie dał mu szans. "Nafciarze", przez cały mecz oddali tylko jeden celny strzał na bramkę Trabalika. Płocczanie byli już chyba myślami przy meczu na szczycię 2. ligi, w którym spotkają się w Poznaniu z Lechem. Po meczu powiedzieli Mieczysław Broniszewski (Orlen): Wystąpiliśmy bez siedmiu zawodników, którzy nie mogli zagrać w Krakowie z powody żółtych kartek i kontuzji. Ich dublerzy nie spisali się źle. Wisła wygrała zasłużenie. Henryk Kasperczak (Wisła): Mieliśmy dwa cele. Pierwszy - awansować do finału i to zadanie wykonaliśmy. Drugi cel, to potwierdzić zwyżkę formy z meczu z Pogonią. To udało nam się tylko połowicznie. Zadowolony jestem, że coraz więcej strzelamy i gramy skuteczniej. Teraz koncentrujemy się już tylko na rozgrywkach ligowych, bo nie zrezygnowaliśmy z walki o mistrzostwo kraju. Wisła Kraków - Orlen Płock 3:0 (1:0) Bramki: Żurawski (42), Szymkowiak (55), Cantoro (85). Żółte kartki: Mike Mouzie, Bartosz Jurkowski (Orlen). Sędziował: Piotr Kotos (Wrocław). Widzów 3 000. W pierwszym meczu 2:1. Awans - Wisła.