Trzecioligowa Polonia trzeci raz z rzędu wygrała wojewódzki Puchar Polski, co ponownie otworzyło jej furtkę do gry na szczeblu centralnym. Rok temu wyeliminowała ówczesnego drugoligowca - Radomiaka Radom, lecz w 1/16 finału, nie sprostała już Odrze Opole. W środę ta poprzeczka zostanie zawieszona znacznie wyżej. "Byliśmy bardzo szczęśliwy, gdy okazało się, że wylosowaliśmy Górnika Zabrze. Tak się akurat składa, że za tydzień obchodzimy stulecie klubu, a teraz zmierzymy się z 14-krotnym mistrzem Polski. Nie mogliśmy sobie wyobrazić lepszego prezentu na ten jubileusz. Nigdy też w naszej historii nie graliśmy z zespołem z ekstraklasy o stawkę" - powiedział prezes Polonii Ratajczak. Jak dodał, z perspektywy organizatora spotkania dobrze się stało, że do Środy przyjedzie klub, który ma w Wielkopolsce sporo sympatyków. "Górnik ma akurat takie neutralne stosunki z Wielkopolską i wśród wielu osób cieszy się dużą estymą. Z perspektywy organizatora, dobrze, że nie przyjeżdża do nas Legia Warszawa, Śląsk Wrocław czy Wisła Kraków, które wywołują czasami wśród kibiców niezdrowe emocje" - podkreślił. Średzki zespół obecnie zajmuje 10. miejsce w trzeciej lidze. W szeregach Polonii występuje dwóch zawodników z bogatą przeszłością ekstraklasową - to Panamczyk Luis Henriquez, który dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju z Lechem Poznań oraz wychowanek "Kolejorza", również mistrz Polski z 2010 roku - Jakub Wilk. "Kuba to nasz kapitan i lider drużyny. Wierzymy, że jutro pociągnie zespół. Niestety, Luis z powodu kontuzji nie wystąpi w tym spotkaniu" - wyjaśnił sternik Polonii. Zdecydowanym faworytem jest Górnik, ale jak przyznał Ratajczak, historia Pucharu Polski niejedną sensację już napisała. "Liczymy na w miarę wyrównany pojedynek. Oczywiście, żaden klub z ekstraklasy nie może sobie pozwolić na porażkę z drużyną z trzeciej ligi. Nasza murawa jest w znakomitym stanie, na poziomie ekstraklasy i Górnikowi na pewno nie będzie przeszkadzać. Ale nasi piłkarze już na pewno będą im przeszkadzać. Postawimy wszystko na jedną kartę" - podkreślił. Stadion Polonii może pomieści 1650 kibiców. Jak poinformował Ratajczak, około 300 biletów zostało jeszcze w kasach. Spodziewana jest też 100-osobowa grupa sympatyków z Zabrza. Początek spotkania w środę o godz. 15.30. Autor: Marcin Pawlicki