Już to, że Holstein i grający na dzień w lidze regionalnej (czwarty poziom rozgrywek) Essen zagrali w ćwierćfinale było niemałą niespodzianką. Ekipa z Kilonii po drodze wyeliminowała po rzutach karnych m.in. obrońców tytułu Bayern Monachium. - Ten sen trwa nadal - skomentował wzruszony trener Ole Werner i dodał: "Jeszcze cztery kuleczki są w grze, a my jesteśmy wśród nich. Nikt by nie przypuszczał przed sezonem, że coś takiego jest w ogóle możliwe. O zwycięstwie wicelidera tabeli 2. Bundesligi zadecydowało 113 sekund, w ciągu których zdobyli dwa gole oraz... dyskusyjny rzut karny. I to właśnie od niego się wszystko zaczęło. W 26. minucie spotkania "jedenastkę" wykorzystał Alexander Muehling, dwie minuty później podwyższył Janni Serra, a wynik spotkania ustalił w 90. minucie Joshua Mees. - To jeden wielki skandal, że sędzia podyktował rzut karny. Czy wszyscy spali i nie widzieli tej sytuacji? Gdyby nie ta błędnie podyktowana jedenastka, nie byłoby też bramki na 0:2. Jestem tego pewien" - mówił wyraźnie zdenerwowany prezes zarząd RW Essen Marcus Uhlig w wywiadzie dla telewizji Sky. Również trener Christian Neidhart nie rozumie, czemu sędzia nie zdecydował się na wideoweryfikację. - Ale i tak możemy być dumni z tego, jak daleko dotarliśmy - ocenił. Holstein Kilonia: Czas, by napić się piwa - W tej chwili trudno mi cokolwiek powiedzieć. Czuję się wypompowany. Teraz czas, żeby usiąść i napić się wspólnie piwa - skomentował piłkarz z Kilonii Fin Bartes. W drugim środowym ćwierćfinale wicelider niemieckiej ekstraklasy RB Lipsk pokonał VfL Wolsburg 2:0. To spotkanie było określane jako szlagier tego etapu rozgrywek, bo "Wilki" są w tabeli Bundesligi tuż za Lipskiem. W środę bramki zdobyli Duńczyk Yussuf Poulsen (63) i Koreańczyk Hee-Chan Hwang (88). Została tym samym przerwana znakomita seria Wolfsburga, którzy w ośmiu z rzędu meczach nie stracił bramki. Dzień wcześniej awans do półfinału zapewniła sobie Borussia Dortmund, która na wyjeździe pokonała Borussię Moenchengladbach 1:0. Z kolei mecz Werderu Brema z Jahnem Regensburg został odwołany z powodu kilku przypadków zakażenia koronawirusem w tej drugiej ekipie. Na razie nowego terminu spotkania nie ustalono. PAP