Tragicznie zakończyło się świętowanie awansu algierskich piłkarzy do półfinału Pucharu Narodów Afryki. We francuskim Montpellier kierowca stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w grupę osób. Zginęła jedna kobieta, a dwójka jej dzieci jest ranna.
Do zdarzenia doszło niedaleko stadionu la Mosson, na którym swoje mecze rozgrywa ekipa Montpellier. Okazuje się, że sprawca tragedii ma 21 lat, natomiast jego ofiara - 42.
- Wyjaśniamy, jak doszło do tego zdarzenia - mówi lokalna policja.
Przedstawiciele francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podali w piątek, że w sumie zatrzymano 74 osoby, które zakłócały porządek po awansie Algierczyków.