To kara nałożona przez CAF w związku z wycofaniem Togo z mistrzostw kontynentu, które odbywają się w Angoli. Decyzja o rezygnacji z gry zapadła 10 stycznia, dwa dni po ostrzelaniu autobusu wiozącego na turniej zawodników Togo. W wyniku napadu zginęło dwóch członków ekipy. "Piłkarze publicznie zgłaszali gotowość gry w zawodach, ale rząd Togo zdecydował, że mają wracać do kraju. Ingerencja polityczna jest zaprzeczeniem regulaminu CAF i Pucharu Narodów Afryki" - poinformowała Afrykańska Konfederacja Piłkarska w wydanym komunikacie. Togo będzie musiało również zapłacić karę w wysokości 50 tysięcy dolarów. Turniej w Angoli zakończy się w niedzielę. W finale broniący tytułu Egipt zmierzy się z Ghaną.