Maroko to jeden z faworytów tegorocznego Pucharu Narodów Afryki. Po dwóch meczach grupowych "Lwy Atlasu" mają na koncie komplet punktów. Tym razem pokonały 1-0 Komory. Pierwszą bramkę zdobył w 16. minucie Selim Amallah. W drugiej połowie wynik mógł podwyższyć grający w hiszpańskiej Sevilli Youssef En Nesyri, który zmarnował rzut karny. Ostatecznie jednak Maroko dopięło swego i tuż przed końcem meczu strzeliło drugiego gola. Zimną krwią pod bramką rywala wykazał się piłkarz AZ Alkmaar - Zakaria Aboukhlal. Puchar Narodów Afryki. Maroko i Malawi górą W rozgrywanym równolegle spotkaniu Malawi pokonało 2-1 Zimbabwe, choć to przegrana ekipa jako pierwsza zdobyła bramkę - do siatki trafił w 38. minucie Ishmael Wadi.Jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził jednak Gabadinho Mhango, który po przerwie skompletował dublet, zapewniając swojej ekipie komplet punktów. Po dwóch kolejkach Malawi traci jeden punkt do Segenalu i Gwinei, które z czterema "oczkami" na koncie prowadzą w grupie B.