Mecz jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a "Wilki" prowadziły już 1-0. W 53. sekundzie Conor Coady perfekcyjnie dośrodkował z rzutu wolnego, a na piątym metrze niepilnowany Richard Stearman wpakował piłkę do siatki. Liverpool przeważał, ale to Wolverhamton groźnie kontrowało. W 10. minucie minimalnie pomylił się Helder Costa, ale w 41. przejął piłkę od Firmino, a po jego podaniu w "uliczkę" perfekcyjnie akcję wykończył Andreas Weimann, który minął bramkarza "The Reds" - Loris Kariusa.Druga połowa to ogromna przewaga Liverpoolu, jednak ich ataki nie przynosiły skutku. Dopiero w 86. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Philippe Coutinho, a w ogromnym zamieszaniu Divock Origi skierował piłkę do siatki. Minutę później w dokładnie takiej samej sytuacji Belg uderzał ponownie, ale nogą futbolówkę odbił bramkarz "Wilków" - Harry Burgoyne. Do końca Liverpool atakował, jednak nie udało mu się doprowadzić do remisu, a tym samym "Wilki" awansowały do 1/8 finału Pucharu Anglii. Na trybunach swoich kolegów z Wolverhamton dopingował Michał Żyro. Puchar Anglii - sprawdź terminarz oraz wyniki!