Jak podkreślił agent sportowy Kieszka Gaspar Freire, PSV Einhoven jest jednym z kilku zagranicznych klubów zainteresowanych nabyciem polskiego golkipera. Ten tymczasem nie komentuje sprawy swojego ewentualnego kontraktu. "Zmiana klubu jest czymś, co na pewno usatysfakcjonuje Pawła. Na swój potencjalny powrót do ligi holenderskiej patrzy pozytywnie" - powiedział Freire cytowany przez portugalski dziennik "Record". Tymczasem według portugalskich mediów aktualny mistrz Holandii to jeden z najpoważniejszych kandydatów do nabycia polskiego bramkarza. Za kartę zawodniczą Kieszka miał się zgodzić zapłacić pół miliona euro. "Pozostaje czekać na pierwsze posiedzenie nowego zarządu Estoril Praia, aby przekonać się o tym, czy zakontraktowany tam do czerwca 2016 r. Kieszek zmieni niebawem klub" - napisał "Record". PSV Eindhoven od dłuższego czasu obserwuje Kieszka. Zainteresowanie polskim bramkarzem widoczne było już podczas zeszłorocznych meczów holenderskiego klubu, który w grupowej fazie Ligi Europejskiej rywalizował z Estoril Praia. Portugalscy komentatorzy twierdzą, że wpływ na decyzję Polaka o odejściu do Holandii może mieć pozytywne doświadczenie z występów w Rodzie Kerkrade, gdzie Kieszek został wypożyczony przez FC Porto w sezonie 2011-12. Estoril Praia zajmuje 12. miejsce w tabeli portugalskiej ligi, a Kieszek nie jest podstawowym zawodnikiem drużyny. Miejsce w bramce dzieli z kapitanem zespołu, Brazylijczykiem Vagnerem da Silvą. 31-letni Kieszek jest wychowankiem warszawskiej Polonii. W portugalskiej lidze występuje od 2007 r. z roczną przerwą na występy w holenderskiej Rodzie Kerkrade. W przeszłości był rezerwowym bramkarzem Sportingu Braga oraz FC Porto. Dzięki przejściu w 2012 r. do Vitorii Setubal zaczął regularnie występować w ekstraklasie Portugalii. Latem ub.r. Paweł Kieszek podpisał dwuletni kontrakt z podlizbońskim klubem Estoril Praia, do którego przeszedł wówczas również były szkoleniowiec Vitorii Setubal Jose Couceiro.