Pseudokibice to jedna największych patologii polskiej, i nie tylko polskiej, piłki nożnej. Co rusz dochodzi do pobić, rabunków, czy ustawek z ich udziałem. Na szczęście rzadziej niż dawniej mamy do czynienia z bijatykami na stadionach. "Dziennik Zachodni" opisuje skandaliczną sprawę pobicia młodego piłkarza na Śląsku. Według informacji gazety, w ostatni wtorek młodzi pseudokibice mieli pobić zawodnika GKS-u Tychy w drodze z Mikołowa do Łazisk Górnych. Młody piłkarz został uderzony w twarz i kopnięty w żebra na stacji w Mikołowie, a następnie, już w Łaziskach Górnych, zaatakowany po raz kolejny. Na szczęście nie odniósł poważnych obrażeń. Za drugim podejściem napastnicy zmusili zawodnika do nagrania na telefonie wulgarnych słów pod adresem jednego z klubów. Jak podaje telewizja TVS, pseudokibice to fani Ruchu Chorzów, a 15-letni sportowiec jest sympatykiem Górnika Zabrze. Policja informuje, że 15- i 19-letni podejrzani zostali zatrzymani. WS