Bojarski, który do Krakowa przechodzi z Dospelu Katowice, podpisał 1,5-roczny kontrakt. Przytuła, były gracz Szczakowianki, parafował umowę na 2,5 roku. Obaj mają nadzieję, że pomogą Cracovii w awansie do ekstraklasy. Misior zapewnił, że to nie koniec wzmocnień kadry przed rundą wiosenną. Prezes dodał, że kibice drużyny z ulicy Kałuży mogą liczyć jeszcze na dwa nowe nazwiska. - Gdy główny sponsor, firma ComArch, wzmocnił finansowo naszą drużynę - złapaliśmy wiatr w żagle i drużyna piłkarska grała jak z nut, kończąc rundę jesienną drugiej ligi na drugim miejscu - wyjaśnił Misior. - Nie chcę być uważany za gwiazdę. W Cracovii chcę być elementem drużyny, która wywalczy awans - powiedział Bojarski. - Chłopcy, którzy tu są, dużo już osiągnęli. - Ja, Bojarski i może jeszcze dwaj inni zawodnicy możemy dać Cracovii potrzebne w walce o awans doświadczenie - stwierdził z kolei Przytuła.