Wojciech Szczęsny ma za sobą drugi bardzo dobry sezon na włoskich boiskach. Być może nie tak wybitny, jak ten poprzedni, gdy Polak zachwycał, a oczywiście najgłośniej o Szczęsnym mówiło się po mundialu w Katarze. Podczas niego bowiem nasz bramkarz był absolutną opoką i ostatnią nadzieją na dobry wynik reprezentacji. Szczęsny wówczas obronił dwa rzuty karne, w tym jeden wykonywany przez Leo Messiego. Gdyby nie Polak, nasza kadra pewnie nie grałaby w 1/8 finału. Król Karol III zabrał głos po sukcesie Anglików na Euro 2024. Zaskakujący apel do piłkarzy Mimo tego już od jakiegoś czasu pojawiały się plotki mówiące o tym, że bramkarz reprezentacji Polski nie może czuć się pewnym swojej przyszłości w Juventusie. To wynika jednak w dużej mierze nie z samej formy, ale bardzo wysokiej tygodniówki, którą pobiera od swojego pracodawcy. Polak jest jednym z najlepiej zarabiających graczy w całym zespole, a trzeba pamiętać, że ma już 34 lata. Jego umowa ze "Starą Damą" wygasa po zakończeniu nadachodzącego sezonu. Szczęsny zostanie w Juventusie? Nowe informacje W związku z tym, jeśli Juventus chce zarobić na Szczęsnym, to musiałby sprzedać naszego golkipera już tego lata. W trakcie mistrzostw Europy w Niemczech wydawało się, że sprawa jest już przesądzona. Wszystko wskazywało bowiem na to, że Polak zamieni słoneczne Włochy na Arabię Saudyjską i podpisze kontrakt z Al-Nassr, w którym gra Cristiano Ronaldo. Pojawiły się jednak pewne problemy w negocjacjach między klubami i do tego transferu wciąż nie doszło. Szymon Marciniak odstawiony, Anglicy już wzięli się za temat. "Niestosowny komentarz" Według Tomasza Włodarczyka z portalu "Meczyki.pl" być może do tego ruchu już nie dojdzie. Al-Nassr obecnie skupia się na sprowadzeniu innego cenionego golkipera. Mowa o bramkarzu Manchesteru City - Edersonie, który miałby trafić do Arabii zamiast Szczęsnego. Co więcej, dziennikarz przekazał także, że plotki związane z ewentualnymi przenosinami do włoskiej AC Monza bardzo dalekie są od rzeczywistości. - Nawet gdyby była oferta, to Szczęsny by jej nie rozważył - powiedział w programie "Okno transferowe" na kanale Meczyki.pl. Co więcej, Włodarczyk przekazuje, że aktualnie najbardziej prawdopodobną możliwością jest pozostanie Szczęsnego w zespole "Starej Damy". To oznaczałoby, że być może Polak wypełni swój kontrakt, a opcją wciąż pozostaje przecież także jego przedłużenie, a więc coś, czego jeszcze dwa tygodnie temu nie brał nawet pod uwagę.