Rozmaitych opcji dotyczących przyszłości słynnego Argentyńczyka miało być podobno dużo. Wprawdzie 36-latek występuje w Interze Miami dopiero od niedawna i tak naprawdę nietrudno policzyć jego wszystkie mecze w MLS (dodatkowo licznik niedawno zatrzymał się z powodu drobnych problemów zdrowotnych zawodnika), ale i tak już teraz mówiło się o jego planach zakładających jego rychłe pożegnanie z Miami, albo czasowe, albo wręcz definitywne. Coraz więcej osób studzi jednak emocje. Jeden z wariantów zakładał, że Messi zostanie wypożyczony na najbliższe miesiące do Barcelony i choć zimą wróci do USA, to jednak będzie mógł pożegnać się na boisku z kibicami klubu, w barwach którego osiągał największe sukcesy i z którym najbardziej jest kojarzony. Hiszpańskie media napisały jednak wprost - w rzeczywistości o takim powrocie nie ma raczej mowy. Messi nominowany do nagrody MVP. Wystarczyły cztery mecze Messi bez Arabii Saudyjskiej w CV Inna opcja miała zakładać, że Messi trafi do Arabii Saudyjskiej. Saudyjczycy mieli od dłuższego czasu marzyć o pozyskaniu Argentyńczyka. Ostatnio temat miał rzekomo wrócić na tapet, ale Guillem Balague, autor oficjalnej i autoryzowanej biografii piłkarza, twierdzi, że żaden transfer nie dojdzie do skutku. Jeśli więc nie będzie żadnego dalszego zwrotu akcji, Messi będzie kontynuował karierę w Interze Miami, który może się w kolejnych tygodniach i miesiącach jeszcze bardziej upodabniać do dawnej Barcelony - do drużyny może dołączyć Luis Suarez. Po wypełnieniu kontraktu w USA Messi najprawdopodobniej ma wrócić na koniec kariery do Newell’s Old Boys, gdzie zaczynał przygodę z piłką jako chłopiec. Inter Miami drugą Barceloną. Media piszą o kolejnym wielkim transferze