Reprezentanci Peru starli się z policją w Madrycie Nagrania z całego zdarzenia szybko znalazły się w mediach społecznościowych. Widzimy na nim, jak najpierw jeden z zawodników dyskutuje o czymś z policjantem, w pewnym momencie ten postanowił go odepchnąć, co momentalnie wzbudziło reakcję innych piłkarzy. To spowodowało przepychanki między obiema stronami, doszło do szarpaniny, a sytuacja wymknęła się nieco spod kontroli. Wszystkiemu przyglądali się z kolei zgromadzeni blisko kibice, którzy liczyli na spotkanie z zawodnikami. - Chcieliśmy po prostu wyjść do ludzi i ich pozdrowić, zrobić sobie zdjęcia. To policja zaczęła nas atakować - powiedział peruwiańskim mediom golkiper drużyny narodowej, Pedro Gallese. Jak na razie nie ma żadnego oficjalnego oświadczenia ani ze strony madryckiej policji, ani od przedstawicieli peruwiańskiej federacji. Według relacji tamtejszych mediów sytuacja po kilku minutach miała zostać opanowana i uspokojona. Czytaj także: Hiszpanie dokładnie przyjrzeli się Lewandowskiemu. Oceniają też innych Polaków. "Cierpienie" Pracownik jednego z hoteli w Madrycie zatrzymany za rasistowskie obelgi względem piłkarzy Maroka Na domiar złego, w poniedziałek agencja informacyjna EFE opublikowała notkę, z której wynika, że pracownik jednego z hoteli w Madrycie został zatrzymany w związku ze swoimi wpisami w mediach społecznościowych, gdzie w rasistowski sposób obrażał piłkarzy reprezentacji Maroka, którzy mieli zatrzymać się w placówce, w której pracował. Mecz Peru z Marokiem zaplanowany jest na 21:30 we wtorek, a areną tego starcia będzie Wanda Metropolitano, obiekt Atletico Madryt. Reprezentacja Maroko przeżywa w ostatnich miesiącach wyśmienity czas. Piłkarze Walida Regraguiego byli rewelacją mundialu w Katarze, gdzie zajęli 4. miejsce, a w pierwszym meczu po mistrzostwach świata dokonali kolejnej historycznej rzeczy. Na wypełnionym po brzegi stadionie w Tangerze pokonali bowiem 2:1 Brazylię, pierwszy raz w swojej historii radząc sobie z pięciokrotnymi mistrzami świata. Peru zagrało z kolei towarzysko z Niemcami, przegrywając 0:2 z gospodarzami przyszłorocznych mistrzostw Europy.