Na trybunach zasiedli m.in. przedstawiciel jednego z klubów moskiewskich oraz skaut Bayeru Leverkusen. Pierwszy z nich, według nieoficjalnych informacji przyjechał oglądać debiutującego w polskim zespole Rogera Guerreiro. Z kolei Niemiec był mocno niepocieszony, gdyż po analizie składu ekipy Leo Beenhakkera przyznał, że dla "jego" zawodnika zabrakło w nim miejsca. Na trybunach stadionu w Reutlingen zasiadł także m.in. szpieg trenera reprezentacji Chorwacji Slavena Bilicia - Gordan Ciprić. Zapewne nie zabrakło również wysłanników Joachima Loewa i Josefa Hickersbergera.